wtorek, 10 listopada 2015

Poduszki: gwiazdka i dwie chmurki.

Dużo śpię. to chyba taki czas. Wcześnie robi się ciemno, późno robi się jasno. I chociaż wcześnie wstaję, to teraz dużo śpię. Trochę się rozchorowałam ostatnio, dlatego też w pracowni pustki, ale już niebawem. Zbieram siły i z pełną parą biorę się do roboty. 

Uwielbiam książki, herbatę pod kocem i ciepłe światło lampy... gdzieś już chyba o tym pisałam. Jest jakaś magia w tych chwilach. Dużo pomarańczy, cynamonu i goździków... uwielbiam !


W związku z powyższym już jakiś czas temu uszyłam śliczne poduchy do spania, bądź dekoracji pokoju - jak kto woli. Pomyślałam, że bliżej Wam je opiszę.


Śliczna poduszka w kształcie gwiazdki, surowo wykończona.
Zaczaruje sen każdego. Wspaniała dekoracja pokoju, niezastąpiona przytulanka, oraz mięciutka poducha !

Idealna dla malucha, przytulaśna dla dzieciucha !
Taka poducha !
Sen blisko, gwiazdy spadają z nieba !


Wymiary:
śr. ok 33 cm (+- 2 cm),

z ramionami ok 71 cm.
Ręczne wykonanie.
Materiał: dzianina dresowa pętelkowa

Wypełnienie: puch silikonowy (Certyfikat Oeko-tex)
Można prać w pralce w temperaturze 30 stopni.









Na spokojny sen, siostra Gwiazdy - Chmurka.

Poduszka chmurka.
Bawełna, polar minky, wypełnienie antyalergiczne certyfikowane - Oeko -Tex Standard100.
Wymiar: 57 x 35 (+-3 cm).
Można prać w pralce w tem. 30 stopni.






Siostra bliźniaczka:
Poducha wykonana z dzianiny dresowej w kolorze jasnego melanżu, oraz polaru minky. Wymiary jak wyżej.






Przypominam, dwie pierwsze poduchy ciągle do zdobycia --> tutaj.

Słodkich snów !

piątek, 6 listopada 2015

opaski z minky i kilka słów o dredach

Nie lubię czapek. Chociaż czasem wydają się być niezastąpione, to ja ich nie lubię, i w momencie uczucia wątpliwego niezastąpienia, korzystam z kaptura.
Moja awersja do czapek wynika z tego co noszę na głowie, lat już wiele. Rzadko która mieści mi się na głowę, a te specjalne "berety" dla "dredziarzy" (chociaż śliczne) wydają mi się mało kobiece. 


***

 Mam ten sam problem wybierając się na basen. Największy czepek jaki znalazłam, jest za mały. Według zdobytych danych (informacje z kilku źródeł) większych po prostu nie ma. Kupiłam sobie zatem czepek z silikonu, gdyż wydawał się najbardziej plastyczny. Lubię pływać, niestety na tą przyjemność pozwalam sobie tylko gdy jest ciepło. Mokre dredy schną naprawdę bardzo długo, i są bardzo ciężkie..... Więc, gdy wchodzę na basen ....wyglądam jak laska po botoksie. Oczy mam naciągnięte na czoło... Kiedyś sobie zrobię zdjęcie, wyglądam naprawdę zabawnie. Do tego fryzura pod czepkiem na kosmitę ;) wiecie o czym mówię. 
W każdym razie podczas pływania czepek pozostaje już tylko na czubku głowy. Ostatnio zaczęłam korzystać z chust, wiążąc turbany, jednak w żadnym stopniu nie chronią mnie one przed zamoczeniem włosów. Ups dredów.

Zobaczcie co znalazłam w sieci, szukając czepka na swoją głowę. Bardzo inspirujące zdjęcie z okresu dwudziestolecia międzywojennego.


Zdjęcie pochodzi z
http://www.wprost.pl/ar/480547,1/Niesamowite-zdjecia-sprzed-dziesiatek-lat-min-pierwsze-selfie/

Jestem pewna, że wchodząc na basen w takim czepku, wszystkie tory były by moje :D


***

Wracając do zimnego tematu ;)

Zatem propozycja, nie tylko dla tych noszących dredy. Dla wszystkich którzy na bakier mają z czapkami z jakiegoś powodu.
Opaska podwójna, z pewnością cieplejsza niż nie jedna czapka. Dzianina dresowa, oraz polar minky z tłoczonymi kropkami. Kto powiedział, że to materiał tylko dla dzieci ;) Ja go lubię, jest milutki i cieplutki. 


Kilka propozycji kolorystycznych. niektóre wciąż dostępne w sklepie.

Opaski w większości w wymiarach:
Wysokość 14,5 cm,
Szerokość (obwód) 25 - 29 cm


Ciepła opaska wykonana:
- z dzianiny dresowej z elastanem, w kolorze koralowym, oraz szarego, tłoczonego polaru minky.
 Genialnie miła. Uwielbiam to zestawienie kolorów.








A może inny zestaw kolorystyczny ? Komu mało słońca, nosić może bez końca !















































































Czy na jesieni mało zieleni ?








































































Dla fanów klasyki. Dzianina w odcieniu jasnego melanżu. Z drugiej strony dzianina dresowa w kolorze miętowym.






















































































































Na koniec coś dla malucha. Klasyka. Melanż i granat. Powaga !







































Tyle na dzisiaj. Pamiętajcie, jeśli kiedyś zobaczycie na basenie stwora o dziwnym kształcie czaszki, nie uciekajcie zbyt szybko, może to będę ja ;)

Miłego weekendu