Jestem z wykształcenia etnologiem i folklorystą, ze specjalizacją w temacie działalności artystycznej, oraz demonologii na terenie powiatu radzyńskiego. Siłą rzeczy, drążę i czytam. Niedawno odzyskałam prawa do swojej pracy, dlatego też możecie spodziewać się w niedalekiej przyszłości, nowego, świeżego spojrzenia na sprawę. Jak tylko znajdę chwilę, napiszę więcej.
Gdy pokazuję się na kiermaszach i jarmarkach, często mnie pytacie o sowy. Nie szyłam ich - tak wiem, że są teraz w modzie... i właśnie dlatego ich nie szyłam. Bo wszyscy je szyją. Jednak jak widać dosyć nie macie, zatem skoro darzycie te ptaki taką miłością, postanowiłam ich kilka stworzyć. Specjalnie dla Was.
Z pewnymi ulepszeniami....
Sowa uszyta jest z różnych materiałów co stymuluje dotyk, m.in. polar antyalergiczny i antypylący, polar minky, bawełna, i folia. Została wyposażona w szeleszczące skrzydełka. Można prać w niskich temperaturach. Nabyć je możecie w Pracowni, poprzez facebooka, lub też mejla. Zapraszam.
Pozdrawiam !
Podziwiam Pan pomysły! Sówki- nie moja dziedzina, ale bardzo przytulaśne...
OdpowiedzUsuńGosia Bednarczyk
http://babilon-zatokakobiet.blogspot.com/