poniedziałek, 31 marca 2014

kiermasz wiosenny



Zdecydowanie jest wiosna, a ja chciałabym napisać o pewnym kiermaszu na którym ostatnio miałam przyjemność gościć. Kto był ten wie, kto nie był niech się dowie i czyta :) Miał on miejsce w pewnej małej miejscowości na Lubelszczyźnie. Mianowicie Radzyniu Podlaskim, jeśli ktoś wie gdzie - to fajnie, jeśli nie sprawdźcie - bo to bardzo urokliwe miejsce ... i pełne życzliwych ludzi :)



Kiermasz miał miejsce w zupełnie magicznej przestrzeni, kiedyś tętniącej życiem, teraz opustoszałej i nieco zapomnianej. Piszę o Pałacu Potockich. W każdym razie przestrzenie nadały kiermaszowi niepowtarzalnego klimatu, sądzę iż każdy kto tam wchodził to odczuwał, ja wybrałam się tam poniekąd właśnie po to by poczuć ten klimat. Muszę przyznać że było warto. Jest super.
Okazało się również, że w Radzyniu zamieszkuje ogrom rękodzielników ;) Na kiermaszu można było znaleźć wiele rozmaitości. Od jajek malowanych, poprzez miody, kartki okolicznościowe, spinki, biżuterię... do zabawek i ceramiki. Można by wyliczać naprawdę długo, a ja chcę Wam pokazać z czym tam poszłam :)




Super Dziewczyny


Trzeba przyznać że Super Dziewczyny cieszyły się największym zainteresowaniem, co i mnie ogromnie cieszy. Nie spodziewałam się tego. Zatem przyjemna niespodzianka mnie spotkała :)












Super dziewczyny czekają na imiona, a nadać je mają dzieci ... oczekuje inspiracji :)
Która Wam się najbardziej podoba ?

Oczywiście Utulaków również nie zabrakło, znalazły one swój dom w ramionach dzieciowych :D


Zwierzęta leśne nacierają ;)



Najbardziej pluszowy z królików

Mali milusińscy, stworzone do przytulania. Plusz + polar.


Wiecie fajnie jest jak coś się podoba, myślę wtedy że to co robię ma sens :) i najważniejsze... jest motywacja do dalszego działania.
Na kiermaszu obok ręcznie robionych zabawek swoje miejsce znalazły również moje ukochane ostatnio dresówki... Zaskoczę Was nowościami mam nadzieję, ale to innym razem ;)

Oczywiście jeśli spodobała Wam się jakaś moja praca, zachęcam do kontaktu :)

2 komentarze:

  1. Kochane te maskotki i miejsce świetne. Szkoda, że nie w pełni wykorzystane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) Cieszę się że się podoba.
      Tylko zastanawia mnie, co masz na myśli pisząc, że "miejsce nie w pełni wykorzystane" ?
      Rozjaśnisz mi ?

      Usuń

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad !