wtorek, 17 marca 2015

Szyciowy Blog Roku

/http://szyciowyblogroku.pl/



Moi Drodzy !


To druga  edycja konkursu. Ja biorę udział po raz pierwszy. Nie oczekuję zatrzęsienia Ziemi z tegoż powodu, jednak.... dlaczego nie spróbować?

 Jeżeli czasem do mnie zaglądacie, lub też właśnie zajrzeliście i podoba Wam się tutaj, proszę o głos na Pracownię sTwory. Sprawicie mi ogromną przyjemność.
 Głosować możecie tylko raz od 16 do 22 marca.
Będzie mi miło, jeżeli wejdziecie w link poniżej, klikniecie "ODDAJ GŁOS" , i przepiszecie liczby, które się pojawią. Następnie, na skrzynce pojawi się wiadomość z prośbą o potwierdzenie głosu. 




Wiecie.... jest o co powalczyć :)

poniedziałek, 16 marca 2015

Eko termo-sTwory

Wiosna zbliża się wielkimi krokami - co osobiście cieszy mnie bardzo !
Chcę przedstawić Wam uszytki, które wykonałam jakiś czas temu. Nie miałam czasu, jednak o nich do tej pory pisać.




Eko termo-sTwory

-to suche termofory – alternatywa dla tradycyjnego termoforu. 


Termo-sTworek z pestkami wiśni to w pełni ekologiczny, wykonany z naturalnych materiałów, suchy termofor.

Eko termo-sTworek to termofor-zabawka zapinany na rzep, w środku niego znajduje się woreczek bawełniany wypełniony pestkami wiśni. Woreczek z pestkami można całkowicie wyjąć z pokrowca, by go nagrzać lub schłodzić. Pestki wiśni fantastycznie utrzymują temperaturę.


Jest to doskonałe rozwiązanie przy zwichnięciach, stłuczeniach jako zimne okłady łagodzące ból, również przy bólach karku, pleców (np podczas ciąży !), brzucha (również bóle menstruacyjne), pomocniczo przy zapaleniu oskrzeli, przy kolkach u niemowląt, bólach reumatycznych. 

Termo-sTworek świetnie się sprawdza również zimą, np przy nagrzaniu wózka, gdy wychodzimy na spacer, lub też rozgrzaniu łóżeczka malucha przed snem. Ten suchy termofor może również służyć jako zabawka dziecięca, posiada on długie łapki, oraz szeleszczącą główkę. Istnieje możliwość wyhaftowania na niej imienia dziecka.




Eko termo-sTworek utrzymuje ciepło lub zimno. Aby nagrzać pestki należy włożyć woreczek (wyjęty ze środka termoforu) do kuchenki mikrofalowej 600W na około 1 do 2 minut. Można także ogrzać go w piekarniku, jednak tu czas wydłuża się do ok. 20 min. (temp. 100-120 stopni C).
Natomiast mrożenie polega na umieszczeniu woreczka wypełnionego pestkami w foliowej torebce w zamrażalniku na około godzinę.



Należy zachować szczególną ostrożność przygotowując eko termo-sTworek do użytku. Nie można dopuszczać do przegrzania. Może grozić utratą właściwości jak również poparzeniem. 

środa, 11 marca 2015

1 warsztaty kreatywne - Radzyń Podlaski

Radzyń Podlaski to niesamowicie klimatyczna przestrzeń. Są tutaj interesujący ludzie, ciekawe miejsca, i bardzo uzdolnione dzieciaki !

Z ogromną przyjemnością pragnę przedstawić efekty pracy warsztatowej, z ostatnich zajęć w Radzyniu Podlaskim. Grupa niezwykle utalentowana !
Celem warsztatów było uszycie breloka do kluczy, plecaka, czy czegoś tam.... Mieliśmy tylko godzinę, pracowaliśmy dwie.....staram się nie kończyć warsztatów póki dzieci nie skończą szycia. Zatem tak wyszło. Oczywiście, gdy ktoś z własnej woli chce zabrać pracę do skończenia w domu, nie mam nic przeciwko, jednak zazwyczaj jest odwrotnie.
Szyliśmy z filcu, bazowaliśmy na przygotowanych wcześniej wykrojach.
Do uszytych zwierzaków, przyczepiliśmy kółka, łańcuszek, i gotowe !
Dodać należy, że niektóre dzieci szyły po raz pierwszy w życiu !
Mam nadzieję, że Wam służą, i jesteście dumne za każdym razem, gdy go nosicie !
Brawo ! Ja jestem z Was dumna !



Pracowaliśmy w nowo otwartym miejscu w Radzyniu - Naleśnikowy Szał. Jest to przestrzeń niesamowicie inspirująca. Urządzona z dbałością o szczegóły. Mi się tam podoba, jeśli Wy nie mieliście przyjemności zobaczyć, zapraszam na zajęcia, albo na fantastycznego naleśnika.










Cała gromadka zwierząt leśnych !





Piękna sowa jest gotowa !





Kochająca szalona wiewióra ....





... i szalony, kochający wiewiór :)





Chodzi lisek koło drogi .....




Podczas pracy - lisek z jedną łapką bardziej ;)







***

Już 17 marca zapraszam na kolejne warsztaty, tym razem wielkanocne. Zróbcie sobie sami palmę wielkanocną i ozdoby stołu ! 
Zapraszam !




P.S. Obiecuję więcej nie robić warsztatów o 10.00 w niedzielę  ;)

Pozdrawiam !


niedziela, 1 marca 2015

Miś Uszytek

Z nowymi sTworami ostatnio na bakier. Nie mam czasu, pisałam o tym po stokroć. Liczę, że zrozumiecie. Powoli wszystko wraca na miejsce. Z rozgardiaszu jaki otaczał mnie przez ostatnie miesiące wynurzają się chwile spokojności ubrane w pokłady weny nazbieranej w całym tym chaosie. Zbierałam, i chowałam w wewnętrznym  pudełeczku, ucząc się cierpliwości. Pracując nad charakterem wiedziałam, że wcześniej czy później przyjdzie ta chwila, gdy uchylę wieko.
Wieko odrobinkę tylko uchyliłam, gdyż przyrdzewiało nieco. Nie chciałabym zapomnieć o rzeczywistości, i o obowiązkach, zatracając się w nim całym. Jestem odpowiedzialna, jestem odpowiedzialna, jestem .... o ... tak to wygląda, właśnie wtedy gdy do niego zaglądam.
Świat wokół mnie nabiera kształtów, które ja nadaję. Czyni mnie to bardzo szczęśliwą. Chcę żyć w świecie który sama zbudowałam. Od początku. I teraz zaczynam... od małych rzeczy.
Moja pracownia to pierwszy krok do samowystarczalności.

W sobotę po rozmowie ze znajomym, który zamówił u mnie lalę dla pewnej dziewczynki, ujęta zdaniem, które wynikło w trakcie owej rozmowy, postanowiłam uszyć małego sTwora. Nie określiłam go bardziej, wyszedł Miś Uszytek. Jest on podarunkiem prosto z serducha, by życie było przyjemniejsze. Nie wszyscy na świecie mają tak dobrze jak ja. Jestem zdrowa, kochana, mam zdrowe dziecko, i kochającą rodzinę, mamę i tatę, teściów, rodzeństwo, mam dach nad głową, ciepłe grzejniki, i czystą wodę .... Jestem szczęśliwa z tego powodu, i doceniam to każdego dnia. Doceńcie i Wy jeśli znajdujecie się w sytuacji podobnej, nie zapominajcie o tym jakimi szczęściarzami jesteście. Poświęćcie myśl jedną w dniu. Szczęściarze.

Zatem Miś Uszytek by choć na jedną małą chwilę wywołał uśmiech na buzi dziecka. Wykonany z przyjemnego polaru antypylącego, wypchany antyalergicznym wkładem syntetycznym, wymieszanym z pestkami wiśni. Miś ma stymulować poprzez dotyk. Jest na nim wyhaftowane imię dziewczynki - jego nowej właścicielki. Łapki przyszyte na guziki - bardzo lubię te  łapki :D




















Samego dobra życzę Wam wszystkim, popatrzcie wokół siebie i doceńcie to co macie. 
Chwila trwa....  i ...... już jej nie ma.
Pozdrawiam !