piątek, 21 marca 2014

pierwsze Gałgankowe Utulaki

 Wyczytałam w jakiejś mądrej książce o niemowlętach... Wiecie mama przecież chce dla dziecka jak najlepiej, a przy pierwszym dziecku trzeba skądś wiedzę brać. Zatem czytałam ogrom książek najróżniejszych, jak wspomagać dziecko w rozwoju, jak pomagać przespać noc, czym karmić, czego słuchać etc. A i tak w konsekwencji kierowałam się moimi uczuciami i instynktem, ale byłam bogatsza o wiedzę :D
Zatem wyczytałam w tej mądrej książce że przytulanki ułatwiają dzieciom zasypianie, dzieci się do nich przyzwyczajają i łatwiej im spać w łóżeczku. Czują się bezpieczniej. Stwierdziłam że muszę Mani taką zakupić, bo nic nie jest w stanie jej zmusić do przespania całej nocy, i spania samej w łóżeczku. Przeczytałam że przytulanka może pomóc, więc.... szukam.... i tutaj pojawił się mały problem, bo nic sensownego nie mogłam znaleźć... wszystko było albo takie samo, albo miało jakieś dziwne odstające przedmioty, typu guzikowe oczy, albo miało zaporową (jak dla mnie) cenę... Zmotywowało mnie to do uszycia własnoręcznie przytulanki dla mojej małej Mani.


utulaki - śpioszki
królik śpioszek - pierwszy utulak mojej Mani

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli pozostawisz po sobie ślad !