środa, 27 maja 2015

LENiwe konie

Dobrze więc, na dworze pada, w pracowni zimno. Drzwi zamknięte, brak okien. Do tego mam katar, boli mnie głowa, i nie chce mi się wstawać z nagrzanego krzesła by zrobić kawę. Wszystko jest takie wrrrrrrrrrrr. Zjadłam pół pudełka czekoladek. I czekam lepszego dnia, bo ten z pewnością kiedyś nastąpi. Może nawet jutro. Może nawet zrobię coś inspirującego z gromadką dzieciaków na warsztatach. Chcę myśleć pozytywnie, chcę by do jutra skończyła się zła passa, chcę powrotu weny i dobrego samopoczucia. Ręce opadają, i wcale nie na pogodę się skarżę, na nic się nie skarżę, nigdy... tak tylko sobie piszę ;)

Ostatnie konie, skończone, zrobiłam ich kilka. Te są z lnu niebielonego, i pięknej bawełny w kwiaty. Do przygarnięcia.

Różne czupryny wynikają z różnych osobowości. Są rodzeństwem, ona rozwichrzona, on zagmatwany. Szukają swojego szczęścia gdzieś z dala od mamy.





























































 Pozdrawiam
Magda




P.S. i niech już będzie ciepło !

sobota, 16 maja 2015

Siostry Zebry - Jana i Biana

Jest sobota. Piękny dzień, trochę wieje, trochę słonko świeci. Z rana rower, poczułam jak dziś wietrznie. Może nawet trochę zimno... Nie zmienia to jednak sytuacji, iż jest sobota. Lubię soboty.

Zeszłam w końcu do pracowni. Wczoraj wychodząc w dużym pośpiechu zostawiłam wszystko, jak było. Wchodząc dzisiaj zastałam jeszcze wczorajszą niedokończoną chwilę. A dziś, jest już inny dzień, inny czas, i ja. Zdecydowanie muszę posprzątać ;) ...

Lubicie paski ?

Zebra – stworzenie, które może występować w formie poziomej i pionowej. Jeśli występuje w formie pionowej, jest białe w czarne pasy, a jeśli w formie poziomej – czarne, w białe pasy. Forma pozioma zebry może oznaczać, że zebra śpi, albo, że zebra nie jest stworzeniem, tylko czymś czarnym w białe pasy. Pionowa z kolei może oznaczać, że ziemia pękła i się obróciła o 90 stopni, albo, że jest zebrą – stworzeniem.


Siostry Jana i Biana - imiona nadane przez moją córę.










Zebry są nieźle rozbrykane. Szalenie lubią psocić.


































 Sesja fotograficzna. 

Przy tej okazji rozłożyłam świeżo zakupiony namiot bezcieniowy. Wszystkim którzy się do tego przyczynili kłaniam się nisko, i po stokroć dziękuję. Praca z nim to czyta przyjemność.
Trochę mi brak miejsca, i jeszcze nieco muszę się nauczyć, ale i tak jest bosko :D
 Jak oceniacie zdjęcia ?

piątek, 1 maja 2015

Konie w nowej odsłonie. Jeszcze bardziej dzikie i słodkie.


Przypominam:
21 cm wysokości, 20 cm długości, ulubiona dresówka, wkład antyalergiczny, i metki mojej własnej produkcji !!!!!!!
Jestem z nich bardzo zadowolona. Wykonałam je na podstawie tutka z bloga: long red thread. Polecam :)

***

Konie dostępne "od ręki" - prezentowane 3 sztuki. 


***
Oto Zuzu.
Źrebie które potrzebuje miłości i wyrozumiałości. Niepewnie stąpa po ziemi, szybko się uczy. Bardzo lubi naleśniki. UWAGA: nie znosi wody !
Jednak, jak każdy koń z pracowni sTwory Zuzu musi się czasem umyć, może to robić w pralce w 40 st.
















***

Pan Henryk

Dostojność i wyrafinowanie to jego przednie cechy. Jest honorowy, odpowiedzialny, opiekuje się całym stadem. Zdecydowany realista. Bardzo lubi słońce i miód. Nie znosi pszczół. 
Prawdziwy z niego mustang.











***


I oto ostatni ze stada, które już dawno opuściło pracownię.  Najstarszy koń Waldemar.
Waldemar to wolna dusza, marzyciel do cna. Pisze wiersze do szuflady, lubi podróże morskie. Zawsze chciał zostać marynarzem.












****




Zuzu, Waldemar i Henryk są do kupienia. Jeśli chcesz je w swoim otoczeniu - pisz !

Pozdrawiamy z radzyńskiej ziemi !